Forum o Pingwinach z Madagaskaru
Gość
,,Wolniej ja mogę też, więc bam.Bam.Bam''
,,Mort i Maurice wyjedzą z kubła ryyyż''
,,Zaczynamy bit, więc wszyscy razem bam,bam,bam!''
Rapowanka nawet niezła
Pani Kowalska
Hehehe no.
Albo to "Ten o to tupecik zostaÄ ma zatupany"
Offline
Gość
Albo jak on zaczął śpiewać te swoje kompozycje fałszu na gitarze a na końcu do Maurica powiedział: I Solo na dętym. Myślałam że padnę.
Gość
"-Maurice, jestem gotów zachwycić Cię swoim boskim tańcem..Włączaj!
(Mord: Kiedy nie ma coo włączać!)
-Mój bumbaxik /bumboxik(?)!, Nie ma go!"
--------
-Cześć Samuel! No co tam ..... ( Nie mogłam zrozumieć imienia, wiem głupia jestem ), Nic się nie zmieniłeś Bradley..Jakie plany macie dzisiaj w planach?... (...)Yh, ale dziad! Wiecie co powinniście zrobić użądzić "Dziką imprezę"! Maurice!, Załatw mi jakiś gości!"
Władca Pierścieni
"Dawać mi tu tego dziada! Dawać!"
"Na kanapce chcę przemierzać świaat..."
"Ćwiczenie jest złem i służy tylko tym, którzy nie są idealni" - od tego czasu moje życiowe motto
"A teraz myślcie o ciepłych zadkach... Ommmm..."
Krój Julian to bezsprzeczny władca serialu - bez niego nie byłoby co oglądać Odcinek bez Juliana to odcinek stracony.
Offline
Gość
E, polemizowałabym z tym Inni też są dobrzy i podwyższają jakość odcinka...
*Kowalski*: Na ten przykład ja.
*Echo*: KOWALSKI!!! Co ja ci mówiłam o wchrzanianiu się w moje wypowiedzi?!
*Kowalski*: A nie wiem, jakoś nie zwracam większej uwagi na to, co mówisz... *Yebut* Auuu!
*Echo*: Ja ci dam! *goni go z miotłą*
*Kowalski*: Aaaaa, zabierzcie tę wariatkę ode mnie!!! Dlaczego to ja muszę być wytworem twojej imaginacji?!
*Echo*: Właśnie nie wiem! Też nad tym ubolewam!!
Ekhm. Wybaczcie. W każdym razie cóż, mój ulubiony tekst Juliana ze wszystkich odcinków:
Zdałem sobie sprawę z głupoty swych słów.
(no i potem też było dobre: Wiesz, nie wiem w którym kościele, ale gdzieś mi dzwoni *Bang* O.O)
Władca Pierścieni
Tyle że Julian obszedłby się bez resty, a reszta bez Juliana - nie.
Offline
Lirimaer
Potwierdzam. APO - moje faworyty:
-Nie tykaj stopy!!! ( )
-Nuda. (Wyrzuca banana). Nie chcę. (Wyrzuca pomarańczę). Nie lubię. (Wyrzuca winogrono). Nie tknę. (Wyrzuca wisienkę). Wczoraj bym zjadł, ale dziś nie. (Wyrzuca pomarańczę). Pas. (Wyrzuca banan, wyrzuca mango). Wróć! To było mango? Są takie słodkie i smaczne, i zdrowe, i słodkie... Rzekłem „słodkie” dwa razy? Nic nie szkodzi. Mango może być podwójnie słodkie. A teraz przepaadło na zawszee!
-Kamera, dźwięk i... Kangurur! Dobrze, a teraz zacznij hopsać... Hopsaj bez skrępowania. Nie myśl o kamerze. Nie, nie, nie, o, tak, o, tak. Cięcie! Cięcie! Cięcie! Jesteś kangururem czy nie? To rób to, co kangurury. No. Hopsaj, podskakuj i w ogóle rób te wszystkie kangururze głupoty. Matko! No! Stop! Stop! Wynocha mi z kadru! A ty filmuj mnie Maurice! Tak... Huuu... Kanguruj! Dzień dobry dzieciaczki... jestem kangururem. Hopsam i skaczem jak co dzień...
-Mówisz o tym, że ktoś składa pingwiny w krwawej ofierze bogom wulkanu? Hmmm... Tak. Som takie sytuacje.
-Proszę, Maurice, żeby przekonać cię, że ja naprawdę cię przewyższam, nie mówię tu o wzroście w kilogramach, tylko – że tak powiem – w wymiarze moralnym, to masz tu banana. (Rzuca kawałeczkiem banana w ekran aparatu). To teraz będziesz jeszcze strajkować głodowo, tak? Nie myśl sobie, że mnie to rusza. Nie myśl sobie, że mnie to... ZJEDZ TEGO BANANA!
- (wrzeszczy gdy zobaczył wielki balon w kształcie lodów w wafelku) Ratuj siem kto może! Co nas ocali przez strasznym dwiegałkiloksem, niszczycielem światów, który kroczy z wiesienkom! (Dostaje łyżeczkę od Rico) Aaa, faktycznie, to siem nada.
-Ważne, że wychowam go na swoje podobieństwo. Będzie piękny, genialny, ale co najważniejsze ... skromny.
I to na tyle...
Offline
Gość
heh, widzę, że ty cytujesz tak idealnie słowo w słowo Ja ostatnio bardzo polubiłam tekst Masona, grającego z Edkiem w warcaby:
-Poproszę królówkę (na szachownicę wskakuje Julian) No, ale nie taką brzydką...
Lirimaer
A z jakiego to odcinka?
Offline
Gość
Zaraza
Zbanowany
Cytaty - 1. No jasne że jest! Ty bezsensowna parówko z płetwami, ty! 2. Moris... Hańba ci ledwie się gibiesz! Patrz! Oczy na mnie! Oba oczy proszę cię. To oko prawe też. 3. Słusznie, a zatem wszystko ci opiszę symfonią efektów dźwiękowych. Teraz zacznę! Kraaa! Skraaaa! Uurgh! Fiafta, fiafta, fiafta, fiafta. Aaaaaa! Jestem pingwinem i spadam! O mateńko. Nie, nie. To ostatnie tylko ćwiczyłem na wypadek, jakby się miało przydać potem. Ale nabrałem cię komicznie.
Gość
Ale heca ! Nie ma mnie !
Gość
"Tak śmierdzą tylko pingwiny i niektóre zakonnice"
Gość
Do kobiety trzeba się pofatygować... tak? Potem patrzysz jej w oczy... przysuwasz się... tak?
Tylko troszeczkę, a najlepiej prawie do końca... potem czekasz, aż ona się też troszeczkę przysunie... prawdaż? Teraz... teraz wasze wargi praktycznie się już stykają...
A potem po prostu jej mówisz, jak bardzo jej nienawidzisz.