Forum o Pingwinach z Madagaskaru
Gość
Ale wam dobrze! Nas odpytuje co lekcje przy tablicy i sprawdza zadania domowe. Tragedia -.-
jeszcze raz zadała z czwartku na piątek 15 zadań do domu. NIe ząrtuję 15 zadań, a ja jeszzcze miałam szkołe muzyczną do osiemnastej. To robiłam te zadania do 22.00 i jeszcze zostało napisać opko z J.Polskiego.
Tragedia. Przysypiałam co jedną linijkę. Napisałam jedną linijkę, i przysypiałam ;P pisałam w łóżku. Heheh
Gość
O LoL Nam raz dała jakieś 10 zadań na weekend. Olałam je i skorzystałam z nieprzygtowania
Gość
U nas nie ma nieprzygotowania, zaponisz zeszytu lub zeszytu ćwiczeń w którym było zadanie Jedynka. Odrazu.
Nie masz zadania? Jedynka.
Nieprzygotawanie? Jedynka
Brak książek? Jedynka.
Gość
O_o
Według ustawy powinny byś nieprzygotowania... przynajmniej chyba. A ile to już się ustala z nauczycielem. A z gegry i czegośtam mamy tak, ze jak przyniesiemy usprawiedliwienie od rodziców to mozemy nie mieć pracy domowej O_o a tak to jedynka. O_o
Gość
U nas pan nie daje zadań domowych, ani z gegry, przyry i histy. I chwała mu za to ale ... musimy uzupełniać zeszyt ćwiczeń.
Gość
U nas po trzech nieprzygotowaniach jedynka -1/0, a za niezgłoszone -2/0 Tak samo za brak przyborów, książek, itp. LD, nieprzygotowania chyba powinny być...
Gość
U nas nie ma. U nas jest tylko nieprzygotowanie z anglika.
Reszty przedmiotów nieprzygotowania nie wchodzą w grę.
Nie masz zadania? Wstawi ci lufę bez gadania, nawet jeśli to do niego zgłosisz. Koniec kropka!
Gość
U nas z wszystkiego można zgłosić nieprzygotowanie Ale nauczyciele tego ne lubią
Gość
No to jest normalne. Że nie lubią. Ja też bym nie lubiła, gdyby mój uczeń zapomniał książek czy zadania, to tak jakby olewał przedmiot. I zgłosiłby jedno takie nieprzygotowanie i już miałby wszystko załatwione.
Pani Kowalska
U mnie też mogę zgłosić nieprzygotowanie...
Z matmy to pani nawet jest wyrozumiała(zwłaszcza dla mnie),bo za zazwyczaj wszystkie zadania odrabiam i działania wszyściuteńkie piszę.
Wiecie,lubię mieć porządek w zeszycie i wiedzieć,co z czego się wzięło ;D
U mnie Matma jest spoko.
Przeważnie,chodzimy do tablicy,jak się zgłaszamy,ale pani czasami robi też 'kolejkę'.
A najlepsze są Biola i Chemia.
Nie dość,że ciągle możesz poprawiać,to jeszcze każdą możliwą ocenę!
Można nawet z 5 na 6,jak komuś nie pasi ;>
Offline
Gość
O jaj... Z 5 na 6? Też tak chcę Bo u nas chemiczka jest ostra... Niby nieprzygotowanie jest, ale zadań zadaje mnóstwo , a na lekcji nie wolno rysować A na bioli jest super - pani miła, z poczuciem humoru, zadań nie daje
Gość
Ale wam dobrze. U nas poprawki są, ale nauczyciele bardzoooo tego nie lubią i zazwyczaj mają te poprawki określony limit. A najgorsze jest to u nas, że można przeważnie poprawić te ocony 1 i 2. Trójki bardzo żadko można poprawić, tylko czasami się udaje. Ale reszte. To klops. U nas wyznaje się taką zasadę "Na jaką ocenę zasłużyłeś, taką masz" koniec kropka. Ciągle nam to nauczyciele mówią. Ale za to aż tak dużo zadań do domu nie dają. A sprawdziany owszem niektóre są trudne, są nawet nawet.
Gość
U nas poprawki są obowiązkowe przy 1 , a jak ktoś chce, to może 2 i 3 poprawić. Sprawdzanów jest sporo, ale nie są specjalne trudne, natomiast zadań masa -.-
Gość
A u nas nie ma obowiązku poprawiania jedynek, ale zależy od nauczyciela jakie stopnie można poprawiać. U niektórych też można z piątki na 6
A zadania... różnie
Gość
U nas też różnie, ale zwykle trochę tego jest,np. rozprawka z polskiego, 100 słowek z angola, 5 zadań z niemca, 3 zadania z matmy, 10 stron z gegry... Różnie to bywa