Forum o Pingwinach z Madagaskaru

Forum o Pingwinach z Madagaskaru

  • Nie jesteś zalogowany.
  • Polecamy: Moda

#586 2013-01-26 17:42:09

Flutterlie

Gość

Re: [manga/anime] Hetalia

Jeśli chodzi o niektóre filmy na biologii, to i ja ich nie oglądam. Nie jest zbyt miłe patrzenie na tasiemca w ludzkim jelicie.
Hetalia: Beautiful World - ta kreska jest śliczna, Dojec zbierający mlecyki bezcenny, Włochy zachowuje się jak Włochy (i za to go kochamy), Anglia był, więc fajnie, "monolog" Austrii super, piosenka końcowa niezła.
"ale lepsze niż te ciągłe "Hetalia! Hetalia!", jakby się bali, że człowiek zapomni, co ogląda" - wiesz co... Ja się przyzwyczaiłam i chyba mi będzie tego trochę brakować.
<dzwoni telefon>
F: <znudzonym głosem> Halo?
V: Ve~, Fluttie!
F: Feliciano! Czemu dzwonisz, coś się sta...
V: Ve, wszystko ok, tylko tęsknię za tobą!
F: Aw, to słodkie, ale nie widziałeś mnie dopiero od paru godzin.
<słychać kłótnię o słuchawkę i włoskie słówka>
R: To wszystko przez ciebie, cheese bastard*!
F: Przeze mnie? Ale o co chodzi?
R: Wysłałaś nas do tej zgrai i chociaż mieliśmy nie pić do dwudziestej, to ten cholerny... <urywa> Znaczy się... Rosja wyciągnął wódkę i Feli już jest spity.
F: <sigh> I co ja mam z tym zrobić?
R: Nie wiem, ale, bella, wymyśl coś, proszę...
F: Przed chwilą cheese bastard, teraz bella... FrUK you, Romano.
R: Ty...
<szumy>
V: Ve, to znowu ja! Udało mi się zabrać słuchawkę mojemu braciszkowi! Co teraz robisz?
F: A wiesz, oglądam po raz piąty nowy odcinek...
V: Ve~! Podoba ci się? Jestem tam? A inni?
F: Tak, podoba mi się i tak, jesteś tam. I to dużo cię jest. A oprócz ciebie to tylko Niemcy i Japonia. No i Anglia przez chwilę. Austria też się pojawił, ale nic nie mówił, podobne Ameryka.
V: O, to szkoda... Ale fajnie, że ja tam jestem!
<znowu szumy>
M: Zabierz mnie stąd, ja tutaj zaraz zwariuję...
F: Skarbie, chciałabym, ale nie mogę... Na razie i miłej zabawy!
M: Czekaj, nie rozłą...
<F odkłada słuchawkę>
F: Wyczuwam dużo ciekawych opowieści...

*Uwielbiam ser, niemalże każdy rodzaj.

 

#587 2013-01-27 13:41:21

marina1318

Gość

Re: [manga/anime] Hetalia

Szeh:
HBW - kreska śliczna :3 Co do Carro Armate, to nawet nie wiedziałam o tym... A teraz warto by na hiście powiedzieć o tych mlecykach :3
To ja się takich rzeczy nie boję Wnętrzności... Duh. Po prostu mięso. Nic więcej.
Fluttie:
Jak wyżej
HBW - z czasem i do mochi się przyzwyczaimy Właśnie... Jest już nieco po południu, a ich wciąż nie ma... Dostałam tylko sms'a od Nihona... *wyciąga telefon i czyta* "IJFHSDIHSJIG POMÓŻ ROSJA WÓDKA SUSHI NINJA KARAOKE LATAJĄCE RYBY SDJSIH". Sigh. Aż się boję, co z nim.

 

#588 2013-01-27 14:31:36

Flutterlie

Gość

Re: [manga/anime] Hetalia

Marina:
"Co do Carro Armate, to nawet nie wiedziałam o tym... A teraz warto by na hiście powiedzieć o tych mlecykach"
Wiesz, to wszystko było na początku 4 tomu Hetalii, więc ja i Szeh wiemy o tym już od jakiegoś czasu
Do mnie przyszedł sms, około 13, o następującej treści:
Od: Alfred
"Zatrxymyjemy sjie na parem godzien w hotelu. Zzepsali mi telefon wiewc pisze od amweryki. wrocomy wqieczortem nie martf sie. kraie maliny i szeh sa z nsami. matthyew."
So... Moi pewnie nie wrócą przed 19. Japonia, Felek i reszta też raczej nie.

 

#589 2013-01-27 17:48:15

Szeherezada

Gość

Re: [manga/anime] Hetalia

A u mnie cisza w eterze... Tylko jeden zagadkowo brzmiący sms: "Ziemniaczek!" O_o Ale sądzę, że Prusy albo podpity Ludwig maczali w tym palce...
Nom... Marinka, musisz w końcu przypomnieć rodzicom o tym prezencie urodzinowym ;3 A ja muszę namówić rodziców na prenumeratę tomu 5 XD Bo mam ochotę na prezencik, a takowy prawdopodobnie będzie ;3

 

#590 2013-01-28 10:53:42

Flutterlie

Gość

Re: [manga/anime] Hetalia

Jeśli chodzi o 5 tom, to też muszę go zamówić...
Wczoraj, o 22.30 wrócili. Trochę z nimi pogadałam i wszystko nagrałam na dyktafon, więc macie:

Au: Na moje pianino… Gdzie jesteśmy?
F: W domu.
Au: Dzięki Bogu… Flutterlie, nawet nie wiesz, co my tam przeżyliśmy.
F: <wyciąga latarkę i świeci im w oczy> Chętnie posłucham.
R: Aaaa, przestań! Zaraz oślepnę! O ile już tego nie zrobiłem…
V: Ve, Fluttie, przestań!
Fr: Mes yeux!
F: <gasi latarkę> Ok, ok… Chciałam trochę dramatyzmu wprowadzić. A teraz gadajcie!
A: Later, I’m tired…
Au: Uwierz mi, lepiej mówić teraz.
F: Więc? Kto zaczyna?
W: Ja mogę. Teleportowaliśmy się do Mariny, żeby wziąć pozostałych. Romano był w piżamie, więc Chiny dał mu jakieś swoje ubranie.
R: I dlatego jestem teraz w tej durnej sukience…
Fr: Cheri, to jest tunika, a poza tym podwinąłeś ją sobie, przez co wyglądasz, jakbyś miał zwykłą bluzkę i spodnie. Naprawdę, nie jest źle, chociaż widziałem bardziej stylowe kreacje…
R: Rękawy są za szerokie, mógłbym tam schować cały Watykan…
W: Tak czy inaczej, wzięliśmy ubranie zapakowane w torbę i poszliśmy do klubu. Dopiero tam Romano zobaczył co dostał, ale ponieważ nie miał innego wyboru, założył je. W klubie byli już Prusy i Hiszpania, którzy wyruszyli wcześniej, żeby znaleźć jakąś fajną miejscówkę.
M: I się zaczęło…
W: Usiedliśmy wszyscy przy stole, a było nas… Ile nas tam było?
Fr: Je ne sais pas… Ale w każdym razie całkiem dużo
Au: Siedemnaście osób.
<reszta dziwnie się na niego patrzy>
M: T-to niemożliwe. Przy stole było najwyżej dziesięć krzeseł.
Au: <wzdycha> Prusy, Francja i Hiszpania cały czas gdzieś łazili albo stali przy nas, a gdy już usiedli, to przeważnie NA stole.
V: Ja siedziałem na kolanach u Ludwisia…
M: Białoruś się chyba schowała pod stołem…
A: Rosja i Polska wzięli sobie stołki, bo zabrakło dla nich normalnych krzeseł.
W: Ok, czyli się zgadza. Tak czy inaczej, Felek oczywiście od razu zawołał kelnera i złożył zamówienie dla wszystkich.
M: Jak się okazało, ten klub był bardzo polski…
A: … Bo mało kto był w stanie wypić ten pierwszy napój bez krztuszenia się i plucia.
R: To była jakaś piekielna mieszanka polskiej wódki, i to chyba najmocniejszej, jaką mieli, z czymś innym, również cholernie mocnym. Myślałem, że zionę ogniem po wzięciu jednego łyka.
V: Ve~, ja też!
Au: Zgadzam się.
Fr: Oui, potwierdzam. Napój z przedsionków piekła.
W: No co wy, nie było tak źle.
<chłopaki rzucają jej spojrzenia z gatunku „Are you fucking kidding me?”>
F: Polak, Węgier, dwa bratanki - i do bitki, i do szklanki. Nie dziwcie się.
R: Ech… Polska i Rosja chyba mieli niezły ubaw, patrząc na kilkanaście osób, którym oczy wychodziły na wierzch.
M: I zaczęli się śmiać, jacy to my jesteśmy słabi…
Au: Przez co obrazili dumę wielu z nas.
A: I dlatego piliśmy to coś. Rosja, jak się okazało, miał własny zapas wódki i dosyć chętnie się nim dzielił. Dziwne. Ale wyszło przynajmniej taniej.
R: Veneziano upił się już po drugiej kolejce i wtedy do ciebie zadzwonił. Miał najsłabszą głowę z nas wszystkich, ale reszta też długo nie pociągnęła. Zwłaszcza, że Rosja dolewał i dolewał tej wódki…
Au: Po dziesięciu kolejkach nie była taka zła. Zacząłem dyskutować na poważne tematy z Ludwigiem. O dziwo, było to łatwiejsze niż normalnie. Mieliśmy takie wspaniałe pomysły… Nie pamiętam dokładnie jakie, ale wspaniałe. I tyle mówiliśmy o pokoju… Nawet się przytuliliśmy w ramach braterskiej zgody. Veneziano cały czas siedział mu na kolanach i od czasu do czasu nawet on włączał się do naszej poważnej rozmowy i mówił coś podniosłego.
Fr: Ja, Prusy i Hiszpania poszliśmy znaleźć sobie towarzystwe. Węgry zabrała się z nami. Na początku nie chcieliśmy jej, no bo to miał być taki typowy męski wieczór, ale w końcu ulegliśmy.
W: Ej, ej, to nie było tak!
Fr: <szczerze zdziwiony> A jak?
W: Prusy okazał się… Em…
Fr: <z niecierpliwością> Tak?
W: Fanem yuri.
<cisza>
A: Czyli?
M: You don’t wanna know.
W: Powiedział, że pójdę z nimi, jeśli poderwę jakąś dziewczynę. W zamian ja zażądałam od niego, że poderwie jakiegoś faceta <squee>.
Fr: <podekscytowany> I? I? I?
W: I… spełniliśmy warunki naszej umowy.
Fr: Dlaczego ja tego nie pamiętam!?
W: Bo byłeś zbyt pijany? Ale ty też poderwałeś jakąś dziewczynę.
Fr: Mniejsza z tym! Dlaczego, ach dlaczego, nie pamiętam, jak całujesz się z dziewczyną!? Albo Prusy z facetem!? O ja nieszczęsny! <osuwa się dramatycznie na kanapę>
<chwila ciszy>
A: Czy wszyscy tutaj mają jakieś zboczenia?
R: Nie, ja nie mam.
F: Właśnie, Romano, co ty robiłeś?
R: Ja? <myśli, a po chwili czerwienieje> N-nic takiego…
F: Romano… Nie wkurzaj mnie.
R: <sigh> Na początku piłem z Polską i Rosją.
Reszta: Z POLSKĄ I ROSJĄ!!!?
R: Tak. Mam mocniejszy łeb, niż wam się wydaje. Znacznie mocniejszy, niż ten potato bastard. To, że nic nie pamiętam z poprzedniej popijawy… Wtedy piłem dużo. BARDZO dużo. Do rzeczy – piłem z nimi, a potem Bad Friends Trio i Węgierka przyszli.
Fr: Oui, pamiętam to.
W: Ja też. Ale… czego myśmy od ciebie chcieli?
R: Chcieliście iść na karaoke. I chcieliście mnie zabrać ze sobą.
Fr: Aaa, faktycznie.
R: Na początku się opierałem, ale pomyślałem „A co tam” i poszedłem z wami. <chwila przerwy> To był największy błąd mojego życia.
V: Ve~, fratello, nie martw się, na pewno zrobisz jeszcze gorsze błędy!
R: Polazłem za tą nienormalną czwórką. Na początku odśpiewaliśmy… Matko, co myśmy śpiewali? Coś w piątkę, ale co?
Fr: … Chyba wiem co. <sigh> At the gala.
W: Żartujesz?
Fr: Serio.
R: Chigi… Potem kazaliście mi zaśpiewać „Lasciate mi cantare”, potem Prusy i Hiszpania wyli – bo tego nie można nazwać śpiewaniem – „Living La Vida Loca”, Francja zasmęcił piosenkę Garou, a Węgry jakąś swoją piosenką ludową. A, i po każdym występie Japonia i Chiny rzucali w nas sushi, a potem rybami.
W: Chwila, że co? Skąd mieli sushi i ryby? I skąd się tam wzięli?
R: Ci cholerni Azjacie na samym początku – oczywiście lekko pijani, ale nie aż tak, jak inni - poszli do barku i wpieprzali sushi. Sushi było tam robione „na świeżo”, można było zobaczyć, jak kucharz je przygotowuje. Barek stał blisko sceny karaoke. Nie podobały im się nasze występy.
M: Trudno się dziwić.
R: Więc rzucali w nas tymi śmierdzącymi, surowymi rybami. Wątpię, żeby na trzeźwo to zrobili – przecież oni są „dobrze wychowani”, ale po pijaku robi się różne rzeczy. Gdy sushi się skończyło, zajebali trochę ryb i rzucali nimi.
Fr: To dlatego tak śmierdzę…
R: Gdy Węgry śpiewała, gdzieś poszli, bo nawet ryby się skończyły.
V: <ziewa> Ve~, Fluttie, możemy pogadać jutro? Jesteśmy zmęczeni…
F: Dobra, idźcie spać. Ale jutro chcę usłyszeć wszystko…

 

#591 2013-01-28 16:40:21

marina1318

Gość

Re: [manga/anime] Hetalia

Huehue, załatwiłam sobie zakup 4 tomów przed końcem stycznia
Moi wrócili dopiero dziś, gdy mnie nie było - pojechałam do lekarza - więc teraz śpią *głaszcze J po głowie* tylko Switzy nie, więc mi opowie, co robił...
Sz: Zmuś mnie.
M: Zwiążę cię i zeswatam Liecht z Francją.
Sz: Dobrze, dobrze! Gdy piliśmy, na początku odmówiłem, lecz Rosja mnie zmusił. Próbował też z Lili, ale wyrzuciłem mu tą myśl z ruskiego łba... z niewielką pomocą kałasznikowa. Później, na karaoke... Pominę to.
M: Nie.
Sz: *szybko* Rammstein i "Disco Pogo". Gdy tamci się tłukli rybami, Niemcy, Polska i ja szukaliśmy mojej siostry, gdyż ta gdzieś znikła... Okazało się, iż poszła z Białorusią ulepić bałwana.
M: Z BIA....
Sz: Cśś!
M: *cicho* Z Białorusią?
Sz: *wzrusza ramionami* Nie wiem, jak, lecz się jakoś dogadały. Gdy Francja, Austria, Węgry, Włosi, Ameryka i Kanada poszli do domu, wszyscy urządziliśmy sobie bitwę na śnieżki. *krótki śmiech* Niemcy pod koniec był biały jak alpejskie stoki zimą. Potem Hiszpania i Prusy przyszli z naręczem reklamówek, to zjeżdżaliśmy na nich z pobliskiego wzgórza. W międzyczasie okazało się, iż Prusak *zaciska pięści* podsunął Liechtenstein mnóstwo cukierków...
M: To chyba dobrze.
Sz:... z alkoholem.
M:*facepalm* Zabić go?
Sz: Danke, ale zostaw to mi. W każdym razie, ona, cóż... *rumieniec* Zaczęła się do wszystkich kleić. Chciała mnie pocałować! *szok*
M: *_*
Sz: Nie rób takiej miny, jest przerażająca! Później zaczęła się strasznie głośno śmiać, upadła i odmówiła wstania. W międzyczasie ktoś, nie pamiętam, kto, zaproponował dalsze śpiewanie... Każdy miał zaśpiewać coś w swoim języku, można było w grupie, tylko Chiny odmówił, gdyż... *przewraca oczami* Rosja, przynajmniej według Yao, nakarmił go śniegiem.
M: *zaciesza* Co śpiewałeś?
Sz: *wzdycha i wyciąga kartkę*Zapisywałem nazwy wszystkich piosenek...Zaśpiewałem z Niemcami i Lili - w końcu wstała, ale tuliła się bez przerwy do Rosji - "Du Hast Mich", Hiszpania całkiem znośnie wywrzeszczał "20 De Abril", Chiny - dał się przekonać, jak Rosja zaproponował mu "przelot na kranie do Moskwy", cokolwiek by to było - swoją wersję językową "So Many Wonders", Iwan... *facepalm* "Nas nie dogoniat". Białoruś tylko wszystkch wyśmiała, a twój Liebster na sam koniec opening z jakiegoś anime. Nie odczytam, gdyż, gdy to notowałem, Polsce odbiło i zaczął w nas rzucać śniegiem, twierdząc, iż chce się zemścić za niedocenianie jego wódki. Potem chyba zasnęliśmy na godzinę czy dwie, a gdy się obudziliśmy, Rosja, Polen i Białoruś znikli, pewnie poszli do siebie, a my poszliśmy tutaj... Po drodze się zgubiliśmy, więc dotarliśmy tu o dziesiątej.
M: Cóż... cóż. Następnym razem idę z wami, dopilnować was, a takżę porobić zdjęcia i powrzucać do netu *zaciesz*.

 

#592 2013-01-28 18:07:14

Flutterlie

Gość

Re: [manga/anime] Hetalia

M: Wait, wait, wait. Szwajcaria coś pomieszał.
A: No jasne, że pomieszał! "Francja, Austria, Węgry, Włosi, Ameryka i Kanada poszli do domu" - myśmy się tak szybko nie zmyli! No i sama popijawa była dwie noce temu, bo przyjechaliśmy wczoraj. I on opowiada przede wszystkim o sobie i Liechtenstein. A my jeszcze nic o sobie nie powiedzieliśmy, co nie, Kanada?
M: Yup. To, co jemu się wydawało, że zniknęliśmy, to tak naprawdę było ukrycie się. Przynajmniej moje i Ameryki. Albowiem, cóż, najpierw tylko piliśmy i obserwowaliśmy innych, tzn. flirtujący kwartet, upijających się powoli Romano, Rosję i Polskę, dyskutujących Ludwiga, Rodericha i Feliciano, później Switzy'ego z ekipą, kiedy szukali Liecht... Mi tam to specjalnie nie przeszkadzało, ale "The hero" musi być w centrum uwagi.
A: Jasne, że tak! Więc namówiłem Matthew, żebyśmy poszli za nimi i ich wrobili, że już idziemy. Cała nasza paczka.
M: To dlatego im się wydawało, że poszliśmy... Nie pamiętam tego.
A: Dziwisz się? Po polskiej wódce chcesz pamiętać takie szczegóły? Wracając, powiedziałem Neutralnemu, że idziemy, ten chyba specjalnie się tym nie przejął, bo był zajęty szukaniem swojej siostry. Reszta siedziała w klubie, więc nie było problemu, natomiast ja i Matthew schowaliśmy się za drzewami i rzucaliśmy w nich śnieżkami. Ich miny były bezcenne - "WTF? Jacyś niewidzialni ludzie rzucają w nas śnieżkami!".
M: Potem wróciliśmy do klubu. Z Kwartetu zrobił się Sekstet...
Fr: Sekstet... Mmm, dwuznaczne...
M: ...bo dołączyli do niego Włosi. Cała szóstka zaczęła flirtować. Zresztą, dowiedzieliśmy się ciekawych rzeczy na temat orientacji niektórych osób.
R: <unosi brew> Co masz na myśli?
M: Em... Nic ważnego. Ja i Ameryka dosiedliśmy się do Japonii i Chin. Zaczęliśmy rozmawiać i jakoś zeszliśmy na temat wojowników ninja. Ameryka ma dosyć stereotypowy pogląd na nich, więc Japonia postanowił mu pokazać, czym są prawdziwi ninja. Chiny został przy barku, a my pojechaliśmy do domu...
F: Chwila. Byliście w domu Mariny?
A: Aha! Kiku, jak przystało na ninję, zrobił taki skok i łup! hop! jeb! był już w domu. Zanim zdążyliśmy mrugnąć, bum! i Japonia jest przy nas. Z takim super bajeranckim zestawem ninjy.
M: ... Myślę, że Japonii nie udało się zmienić poglądu Alfreda na ninja.
A: Wróciliśmy do klubu, a właściwie do ogrodu przed klubem. Kiku podał mi miecz i walczyliśmy! On niestety wygrał, ale jeszcze trochę i wynik mógłby być całkiem inny!
M: Szło ci fatalnie, nie udawaj. Kiku sprał cię na kwaśne jabłko.
F: Stąd te wszystkie rany... Boże, Ameryko, czy tobie na mózg padło?
M: Moim zdaniem, nie mogło mu na mózg paść, bo on owego nie posiada.
A: Ty...
F: Dobra, dobra, spokój! Co było potem?
M: Weszliśmy do klubu i poprosiliśmy o bandaż, bo Alfred krwawił. Ktoś popchnął mnie na ścianę, kiedy dostałem smsa, przez co upuściłem telefon i mi się rozwalił. Większość krajów darła się na scenie, do tej zabawy wciągnęli też Nihona. Romano, Veneziano i Francja gdzieś zniknęli, prawdopodobnie w sypialniach na górze ze swoimi łupami...
V: Nieprawda! Byłem w sypialni, ale czekałem na Ludwiga!
R: <pod nosem, ale tak, że wszyscy słyszą> Zajebię tego pieprzonego kartofla...
W: Natomiast Austria wyciągnął mnie na spacer. Chłodne powietrze nas otrzeźwiło i uznaliśmy, że czas wracać.
Au: Zwłaszcza, że była już 9.00. Godzinę zajęło nam łażenie po tym klubie i odnajdywanie wszystkich, a później namawianie ich do powrotu. Potem ten przeklęty samochód nie chciał zapa... Chwila, skąd my mieliśmy samochód?
V: Ve~, Romano pożyczył od Feliksa spinkę-wsuwkę i jakoś otworzył jeden samochód.
Au: COŚ TY ZROBIŁ!?
R: Chcieliście iść, to na szybko coś skombinowałem, bo strasznie narzekałeś. A ty jesteś potwornie wnerwiający, jak narzekasz, paniczyku.
W: Dojechaliśmy do hotelu około 12. Byli z nami Felek, Rosja i Białoruś, którym zaoferowaliśmy podwózkę, a także, jak się okazało, Prusy i Hiszpania w bagażniku. Wynajęliśmy parę pokoi. Ci bardzo upici i śpiący natychmiast walnęli w kimono, ci mniej nawaleni (czyli chyba tylko ja, Austria i w pewnym sensie Kanada) umyli się i załatwili parę innych spraw. Potem i my zasnęliśmy. Obudziliśmy się w nocy i teleportowaliśmy do ciebie. Cud, że w tym całym galimatiasie nie zgubiliśmy Kumy. Innym zostawiliśmy karteczkę pożegnalną no i  oczywiście skradzione auto. I to mniej więcej wszystko z naszej strony.

 

#593 2013-01-29 19:25:34

Szeherezada

Gość

Re: [manga/anime] Hetalia

A Feliks stwierdził, że nic nie pamięta ._. A Iwana już nie zdążyłam zaczepić, bo czmychnął... >.<
Hej, Fluttie, na jakie paski z 4. tomu czekasz w anime?
Bo ja tak:
- "wampira" Japonię
- paski z Holandią (bo jest tam trochę Polski)
- pamiętniki Romano
- dziadzio Rzym i tęgie koksy XD
- i... no to na stronie (bodajże) 94. To o Włochach-łobuzie z przeszłości XD
Jak mi się jeszcze cuś przypomni, to napiszem ;D
I ten teges... Pewnie widziałyście, ale powiedzcie, co sądzicie ;D
http://www.youtube.com/watch?v=9pTcMJYaphE
Moja ulubiona część - o ZUS-ie XD I nie uważacie, że ten facet, co śpiewał o Funii, ma głos idealnie pasujący do Prus? XD

 

#594 2013-01-29 21:15:08

marina1318

Gość

Re: [manga/anime] Hetalia

Sz: Coś mi się pomieszało?! *bulwers* No chyba... tak. Niewiele pamiętam, może faktycznie coś pokręciłem...
M: Yay!
Sz: ZAMKNIESZ SIĘ WRESZCIE?
J: *facepalm* Dostanie wkrótce mangę i może jeszcze zawieszkę do telefonu, dodatkowo nie chodzi do szkoły, więc *sigh* ogląda cały dzień nowy odcinek anime. A, i w końcu obejrzała "Sherlocka Holmesa" z jej *głęboki sarkazm* nowym ulubionym aktorem.
L: *cicho* Zapomniałeś o jednym... *czyta posty* A raczej o dwóch rzeczach.
J: Taaak... Jeden - tapeta z JapTai'em *wzdryg* w trakcie, um, pocałunku... *znowu facepalm* Dwa - ja jako wampir.
N: A ten przerażający filmik? Ten... z tym tańcem?
M:*odpycha J od kompa i wkleja linka* http://www.youtube.com/watch?v=g2YCKKCs7e0 Yay!
Ch: Musieliśmy obejzieć cały... Poza tym, cio do anime, to źnaleźliśmy cioś takiego - http://sphotos-h.ak.fbcdn.net/hphotos-a … 0583_n.png .
P: Ja, das ist na Wikipedii.
H: Następny odcinek pewnie za parę dni, yay!
J: *facepalm - again*

 

#595 2013-01-30 09:59:47

Flutterlie

Gość

Re: [manga/anime] Hetalia

Szeh: Ja czekam NA WSZYSTKO! A najbardziej... <wyjmuje czwarty tom z szafki> Holandia i Belgia, Pamiętniki Romano, Tajwan, Maria Teresa i inne austriackie rzeczy, Lisę i też to, gdzie Włochy rozrabiał.
Filmik - nie widziałam, ale KOCHAM takie rzeczy! Jak masz jeszcze jakieś, to dawaj, bo z Hetaliowymi przeróbkami się nie spotkałam. A Funię widziałam w telewizji (kocham oglądać kabarety) i dzięki, że mi o niej przypomniałaś, bo strasznie mi się to podoba ^^. I tak, ten gościu ma idealny głos dla Prusaka (w ogóle: Prusak śpiewający o wychodzeniu z wypachnionym, wypielęgnowanym, kanapowym pieseczkiem na spacer - bezcenne xD Za inne rzeczy zapłacisz kartą MasterCard).
Marina: Twój filmik z kolei narobił dużo szkód.
A: Matthew, gibaj się! Gibaj się bardziej!
Ameryka, Węgry, Francja, Veneziano i Kanada teraz stoją i tańczą caramelldansen. Próbowali wciągnąć Austrię i Romano, ale...
Au: Nie będę się wygłupiać, to nie przystoi takiemu dżentelmenowi jak ja. Poczułem się już upokorzony, gdy musiałem oglądać ten film, a co dopiero tańczyć ten taniec...
R: Ta, jak raz zgadzam się z tym muzykantem. Nie będę odstawiał jakiś wariactw, bo tamtej piątce się zachciało.
F: Ciekawe dlaczego na filmie akurat Romano i Austria byli wkurzeni/zawstydzeni... Meh, mi się podobał Iggy, który nie mógł się zdecydować, czy się uśmiechać, czy nie.
Właśnie, muszę poprosić mamę, żeby zamówiła ten piąty tom. I może jeszcze kupię sobie jakiś mały gadżet...
A te postacie, które będą w piątym sezonie, to widziałam. Ale i tak najbardziej się jaram Rumunem Co z tego, że pojawił się raz czy dwa w mandze, ja go kocham

 

#596 2013-01-30 21:34:16

marina1318

Gość

Re: [manga/anime] Hetalia

Ups... Ale za to mamy okazję podziwiać Sealandka w pudle, przesłodziutkiego Kanadę i pandę Chin (scena, jak zdejmuje głowę i widzimy Rosjusia, a Yao... "WHAT DID YOU DO TO PANDA D: D: D: ?!"). Poza tym... szwedzka piosenka. Su-san już nie będzie taki sam
Btw., znalazłam design paru postaci (Kanada, Węgierka, Austriak) - pewnie już widziałaś, ale wrzucę
http://25.media.tumblr.com/8a3916824fc8 … 1_1280.jpg
No i arty Dzisiejszy główny temat - GerIta!
N: *krztusi się herbatą*
1) http://kuroneko3132.deviantart.com/art/ … 70635&qo=2
2) http://kuroneko3132.deviantart.com/art/ … 70635&qo=3
3) http://kuroneko3132.deviantart.com/art/ … 70635&qo=4
4) http://kuroneko3132.deviantart.com/art/ … 70635&qo=5
5) http://kuroneko3132.deviantart.com/art/ … 70635&qo=8
6) http://kuroneko3132.deviantart.com/art/ … 70635&qo=9
7) http://the-blurple-mage.deviantart.com/ … 0635&qo=13
8) http://bluupanda.deviantart.com/art/The … 0635&qo=23
9) http://dwoinki.deviantart.com/art/APH-M … 0635&qo=20
10) http://uhoh-beek.deviantart.com/art/2P- … 5581&qo=15
M: Sorry, jeśli część nie jest GerItami, ale Dojec dorwał mi się do kompa i część skasował, jak poszłam na moment... <.<

 

#597 2013-01-31 09:49:04

Flutterlie

Gość

Re: [manga/anime] Hetalia

Yup, ja nie mówiłam, że filmik jest zły (bo jest zarąbisty), tylko że narobił dużo szkód, a to inna sprawa
Widziałam, widziałam. Ej, popatrzcie jak wyglądacie!
M: Um... Ładne.
W: Ładne!? Wyglądamy świetnie, Matthew! Co nie, Roderich?
Au: Zgadzam się. Aczkolwiek mogliby dać jakieś ładniejsze ujęcia, a nie kiedy jestem zdenerwowany lub mam twarz niewyrażającą kompletnie żadnych emocji.
R: Pieprzysz. Wy przynajmniej macie jakieś zdjęcia. A o mnie jak zwykle zapomnieli, jełopy.
F: Romano, nie smuć się. Jesteś w końcu na okładce piątego tomu.
R: ... Jestem?
F: No. To nie wiedziałeś?
R: A jesteś pewna, że to nie Veneziano? W końcu obok niego widnieje ta sama flaga.
F: Na 100%. Hmm, co my tu mamy... Arty. O, Węgry, spodoba ci się, bo dzisiaj GerIta!
R: CO!?
F: Francis, możesz go wyprowadzić z pokoju, bo coś czuję, że on tu wywoła za moment III wojnę światową?
Fr: <wydęte usta> Ale ja też chcę zobaczyć!
W: Austria, kochanie, możesz ty zabrać stąd Romano? Kanada i Ameryka ci pomogą.
<Au, M, A wyciągają wspólnymi siłami Romano z pokoju>
V: Ve~, a ja mogę pooglądać? Stęskniłem się za Ludwigiem...
F: Oczywiście że tak. Czekajcie, dopisek widzę. Część może nie być GerItami, bo Ludwig dorwał się do kompa Mariny i coś pozmieniał.
Fr,W: <jęk> Dlaczego???
1. Fr: Mon Dieu! <chowa się za kanapę>
V: Buono Dio! <również wskakuje za kanapę>
F: Chłopaki, spokojnie, to Prusy.
Fr: <wygląda ostrożnie> Na pewno?
F: Tak. A nawet, jeśli byłby to Ivan, to to jest rysunek. On nie może wam zrobić krzywdy przez internet, ludzie...
2. V: <blush> Ve, tak było naprawdę...
Fr: Oooo... Italie, tu es tres doux... <próbuje pocałować Veneziano>
W: <odpycha Francisa> Zostaw go! On jest razem z Niemcami!
F: Właśnie! I mam ci przypominać o zakazie dotykanie kogokolwiek w tym domu? I o karach za złamanie tego zakazu?
Fr: Desole...
F: Wybaczam, ale żeby to mi było ostatni raz!
3. Fr: Byłem świadkiem tej sceny... I mimo tego, że uwielbiam obserwować miłość, to ten jeden raz współczułem Yao...
W: Francis, nie znasz się. Urocze!!!
4. F: Widziałam dawno temu. Cudne!
Fr: Oui, piękne!
W: Awwww... <fangirl squee>
5. V: To nieprawdziwe... Szkoda.
F: Wiesz, Veneziano, możesz coś zrobić, żeby stało się prawdziwe.
V: Ve, masz rację! Jesteś genialna! Grazie!
6. Fr: Ah, facebook... Jeśli mam być szczery, to są tam ciekawsze rzeczy.
F: Pokaż mi je!
Fr: Nic za darmo, cheri. Zdejmij ze mnie zakaz ^^.
F: ... Nie. Węgry, pokaż mi te ciekawe rzeczy!
W: Nie ma sprawy!
Fr: Czy to jakiś okrutny żart?
7. F: Nihon rozwala. Biedny Iggy.
8. F: Gdzieś to widziałam... Świetne. Zwłaszcza Dania i Prusy.
Fr: Dlaczego mnie tam nie ma!?
F: Bo bali się, że będziesz ich macał?
9. Fr: <płacze>
W: <pociąga nosem>
V: <jeszcze nie przeczytał> Ve~, czemu płaczecie?
F: <zamyka stronę> Nieważne.
10. V: Ojej, czemu ja jestem taki... zły?
Fr: Ych, te 2P! to najgorsza rzecz, jaka istnieje...
F: Nie przesadzaj, 2P!postacie są fajne... Ten art też

 

#598 2013-01-31 12:02:04

marina1318

Gość

Re: [manga/anime] Hetalia

Tyle dobrego... Bo tutaj, cóż, po pierwszym obejrzeniu... Liecht, Spejn, Prusak i Chiny tańczyli, mało nie mdlejąc ze śmiechu, a reszta bawiła się w jurorów. Arty... uff, czyli jakieś GerIty się zachowały (nie chciało mi się sprawdzać ). 2P - dobrze, dobrze, kocham 2P!Nihonka :3
J: Normalnego nie?
M: Nie zadawaj głupich pytań - oczywiście, że wolę ciebie niż mordercę z manią przeklinania i czerwonymi oczami :3
J:... Dziękuję?
M: Nie ma za co ^^ Teraz masz trzy fic'e do przeczytania, ocenisz je :3
J: Dobrze... Yao-san, pomógłbyś?
Ch: Dobzie ^^
1) http://www.fanfiction.net/s/8958378/1/N … erca-sieci
Ch: Śłodkie... Ta braterśka miłość :3
J: Całkiem zabawne.
2) http://www.fanfiction.net/s/8961041/1/P … ko%C5%84ca
J: Pierwsza część na pewno spodoba się Flutterlie-san - skoro lubi AusHun, a tu jest wyjątkowo słodkie jego wydanie.
Ch: Ale smutne ;_; Druga też smutna, a Spamano... Ciałkem paśuje.
H: Fusosososo~ Romano i szef Hiszpania zawsze będą najlepsi!
J: Całkiem przyjemne. Trzecia część... *odsuwa się od ekranu* Nie. Po prostu nie.
Ch: Aiyah...
M: Honhonhonhon....
J:... Oczywiście. Zrobiłaś to specjalnie.
M: A jak?
Ch, J:*wzdychają ciężko*
3) http://www.fanfiction.net/s/8937697/1/%C5%81awka -
J: GerIta! Aww... Kawaii-desu.
Ch: Urocie. Tak. Urocie.
M: *odpycha ich i szuka design'ów innych postaci*
Ch: Au.
http://25.media.tumblr.com/e937340423ef … 2_1280.jpg - takie skany z najnowszych odcinków...
http://24.media.tumblr.com/2f24cddbdbb7 … 3_1280.jpg - Dania! Szwedek! Australia! I chyba też widzę z boku Szwajcarię :3
http://25.media.tumblr.com/611fd8d39efa … 4_1280.jpg - Nordyki! Liciek! Chibi!Ukrainka :3
http://www.google.pl/imgres?um=1&hl=pl& … x=91&ty=88 - iżby... Nihonek w czarnym mundurze? D'aww :3
A, Romano, gdzieś widziałam Twój design Poszukam trochę, może znajdę...

 

#599 2013-01-31 13:29:50

Flutterlie

Gość

Re: [manga/anime] Hetalia

Odnośnie 2P!... Cóż, zarówno w normalnym, jak i 2P! teście, wyszło mi, że moim idealnym facetem byłby Kanada... Czyli niezależnie, czy uroczy nieśmiałek, czy badass - Canada forever!
M: Ja tam się trochę boję 2P! siebie...
Fici:
1. Dobre, dobre
2. A: <wyciera nos i wyje> This is so sad!!!
W: <ociera łzy> Austrio...
Au: <całuje Węgierkę>
W: Dziękuję.
R: Co to ma być, ta druga część!? Znowu ja z tym jełopem!? Kurna, nie jesteśmy razem!
V: Ve~, nie martw się, to tylko fanfic. I wiesz, ja bym cię nie zostawił samego na koniec świata.
R: <mruga zdziwiony> Naprawdę?
V: Ve~, jasne, że nie, fratello! <przytula Romano. Ten, po krótkiej chwili odwzajemnia uścisk i uśmiecha się delikatnie>. A Ludwiga bym zaprosił do nas.
R: ... A już myślałem, że zostawiłbyś tego kartofla w spokoju chociaż raz. Ech...
3. F&W: <fangirl squee>
F: D'awww... Cudne. Urocze. Świetne. Rozwaliła mnie końcówka oraz BTT (a jakże!).
Designy: Flutterlie want it. Now.
M: <szeptem> A lepiej z nią nie igrać, kiedy czegoś chce... Tylko jej to po prostu dać.
"A, Romano, gdzieś widziałam Twój design"
R: <big, shiny eyes> Czyli... Jednak nie zapominają o mnie kompletnie?
M: Teraz wiesz, jak ja się czuję. Wiecznie pomijany...

 

#600 2013-01-31 14:54:56

marina1318

Gość

Re: [manga/anime] Hetalia

2P!test? ... CZEMU TEGO NIE ZNALAZŁAM D: D: ?!
Fic nr.2 - znalazłam to na dA, w następnej części jest, o ile się nie mylę, DenNor i SuFin
Designy - też chcę... Well, jutro prawdopodobnie nowy odcinek. Napisy pewnie dopiero za parę dni, ale co tam - można obejrzeć bez i zgadywać, o co im chodzi ;D
MAM ROMCIA, PRUSAKA I SPEJNA - http://25.media.tumblr.com/4710d4db126b … 2_1280.jpg
P,H: *patrzą się na designy i uśmiechają, po czym mówią chóralnie* I'm sexy and I know it.
M: *facepalm*
Arty:
HAHAHAHAHA NO. Wspominamy nasze nieocenione studio Deen...
http://media.tumblr.com/6bbfdbb1369e3dd … rz1k1d.jpg
http://media.tumblr.com/a27efdb9fadfe22 … rz1k1d.png
http://media.tumblr.com/a99b21f9e208017 … rz1k1d.jpg
http://media.tumblr.com/791cad30602681f … rz1k1d.png
http://24.media.tumblr.com/tumblr_mayu8 … o1_500.jpg
http://25.media.tumblr.com/828829c81ddb … o1_500.jpg - róż, róż, róż, nie skóra, Feluś ich dorwał i wytaplał w różowej farbie.
http://24.media.tumblr.com/tumblr_mdgm5 … r1_500.jpg - farba, róż, jak wyżej. No, ew. poparzenie słoneczne.
http://media.tumblr.com/2b2abd4e241f44c … rpd579.jpg - me likes it.
http://funnyhetaliastuff.tumblr.com/image/38438444490 - okej!
http://24.media.tumblr.com/33fa540e51d3 … 1_1280.png - Romano chyba nie lubi nowego openingu.
http://25.media.tumblr.com/0975a2688c59 … 1_1280.jpg - wiedziałam ^^.

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.skilene.pun.pl komornik warszawa ursus walentynki Ciechocinek