Forum o Pingwinach z Madagaskaru
Gość
heh xD
Pani Kowalska
I po chwili do Jamiego:Widziałeś tego co ciągle bije resztę?
Jamie:No
Adam:To pewnie twój szwagier,czy coś
Offline
Gość
Jamie:Hej! A ten słodki to pewnie jakaś rodzina Kary...
Gość
Jak chcecie bawić się w "Pingwiny", to zapraszam do stworzenia osobnego tematu w innym dziale... Tak, po raz kolejny to piszę, nie przeraźcie się.
Morilene? Stanowczo nie. Nie mają żadnych romantycznych interakcji... Są zaledwie przyjaciółmi, co i tak słabo widać w całym serialu.
Pozdrawiam.
Gość
ok,już zakładam osobny dział,okey...
Pani Kowalska
Morilene do sb mocno niepasuje.Jest duża niezgodność charakterów.
Offline
Gość
a Maurice wie,że Marlenką interesuje się Julian i boi się mu odbić dziewczyny
Gość
To też tak poza tym ^^ A tak w ogóle, to widać, że między nimi w ogóle nic nie ma. Nawet jednego odcinka nie mogę sobie przypomnieć, żeby było coś romantycznego z ta parą...
Gość
Racja ^^ Nie ma ani odrobinienki chemii, jest tylko koleżeństwo, nic a nic więcej.
Gość
Nom ^^
Gość
Nawet koleżeństwo słabo widać,nigdy nie rozmawiali ze sobą sam na sam! Morilene to czysta fikcja.
Gość
Po prostu się znają i tyle. Trochę jak sąsiedzi w dzisiejszych czasach ^^ Bo kiedyś, to między sąsiadami było tyle kontaktów... No nie? ^^
Gość
no xD dzień dobry wymienią i tyle,ewntualne cukier pożyczą albo spytają w razie awarii,czy tam maja prąd czy nie...
Gość
No właśnie ^^ Eh... Co się z tym naszym światem robi...
Ale wracając do tematu: Morilene - kategoryczne NIE! ^^
Gość
Nie ma najnajnajnajnajnajnajnajnajmniejszej szansy no chociażby jeden maleńki romantyczny moment! Maurice jest chyba znacznie starszy niż Marlenka,wię pewnie,gdyby mieliby blizsze stosunki,traktowałby ja jak córkę.