Forum o Pingwinach z Madagaskaru
Gość
Świetny wiersz.
Ostatnio edytowany przez sebaxo1995 (2013-10-04 17:11:04)
Ta od MLP i Hetalii
Wow... Piękny. Po prostu piękny... Aż brak mi słów...
Offline
Ta od MLP i Hetalii
Nie jest średni, nie. Jest znacznie lepiej niż "średnio".
Offline
Gość
Właśnie alice. Nie doceniasz swoich zdolności. Zbyt skromna jesteś
Gość
Wiersz jest jak najbardziej w porządku, a to że tematyka taka a nie inna to nic złego.
Ostatnio edytowany przez sebaxo1995 (2013-10-04 18:24:10)
Ta od MLP i Hetalii
Właśnie. Może jesteś prawdomówna, ale teraz jesteś skromna.
Offline
Może troszkę...
Ale naprawdę, czuję, że za specjalnie to nie wyszedł...
Będę próbowała pisać więcej.
PS. Dlaczego, ach dlaczego moje wiersze są takie psychologiczne??
Offline
Gość
Pisz dalej, taki talent nie może się zmarnować.
Gość
Kolejny wiersz. Ciekawe, kto się domyśli o kim jest ? :
- Co to jest! Co to jest! Co to jest!?
W środek błysku wbijam z całej siły pięść!
Pełno szkła! Pełno szkła! Pełno szkła!
A ten obraz, ten upiorny obraz trwa!
Więc to już! Więc to już! Więc to już!
Więc to tak się stało w słońcu pośród róż!
Ale nie! Ale nie! Ale nie!
Wzięli wszystko, ale nikt nie weźmie mnie!
Łykam szkło! Łykam szkło! Łykam szkło!
A w rozbitym oknie ciągle widzę go!
Krwawi krtań! Krwawi krtań! Krwawi krtań!
A ja ciągle tam go widzę, patrzę nań!
Jak to tak? Jak to tak? Jak to tak?
Czy wam zmysły odebrało, sił wam brak?
Mrę od ran! Mrę od ran! Mrę od ran!
A on stoi tam bezkarnie, a on Pan!?
Kroją mnie! Kroją mnie! Kroją mnie!
Szkła kawałki, które łykam dławiąc się.
Kroją kraj! Kroją kraj! Kroją kraj!
Krew co krok z otwartych ran co parę staj!
Jaki błysk? Jaki błysk? Jaki błysk?
Tak oślepił mnie, że już nie widzę nic?!
Puśćcie mnie! Widziałem sam, przysięgam wam
Moskiewskiego oficera w jednej z bram!
Ostatnio edytowany przez sebaxo1995 (2013-10-09 09:29:57)
Hmm... Putin?
Mam kolejny wiersz...
Bańki
Buteleczka, płyn,
Tak niewiele trzeba,
By puszczać bańki.
Jak życie.
Leci tęczowa bańka
Do góry.
Powiał wiatr,
Zniosło ją dalej.
Biegnę za nią.
Doganiam.
I dalej obserwuję.
Radość.
Pęka.
Już nie ma bańki.
Jak życia.
Wiem, że badziew. Ale zawsze coś.. Tylko jak zawsze ma ukryty, głębszy sens.
Offline
Gość
Świetny wiersz. Mój jest o Rejtanie, ale Putin to ciekawa koncepcja
Ostatnio edytowany przez sebaxo1995 (2013-10-09 13:58:09)