Haaaahahahah...
Ja to widziałam w ten sposób...
Jeżeli mówimy o pingwinicach.
Mógłby być jeden odcinek specjalny gdzie byłaby wojna pomiędzy żeńską drużyną komandosów, a naszym oddziałem xD
A co do dziewczyny w oddziale.
Ja to widziałam tak, że np gdyby ta Iss <dla przykładu> weszła w skład oddziału, to najpierw tylko przyjaźniłaby się z Kowalskim i tak byłoby przez dłuższy czas. Byłyby sygnały z jednej i drugiej strony, iż to coś więcej, ale żadnych konkretnych działań.
Potem Issy mogłaby zginąć <tadada>, Kowalski by się załamał, stworzył machinę czasu <znowu ;p> i ją uratował.
Dopiero po jakimś czasie dwójka nieśmiałych pingwinów zdobyłaby się na wyznanie swoich uczuć xD
Z tych perypetii wyszły by z 3-4 sezony. Może i zaleciałoby telenowelą, a może i skoczyłaby oglądalność ;P

Jaka patologia xDDD
Byłoby +12 xDD
Jak nie więcej ;D
No ale, co kto lubi, ten ma ;D

Mogłoby być i tak...
Ja kiedyś miałam taki plan, ale i tak pewnie bym go nie zrealizowała ;P

No tak, podobno tak...

A jego wybieg w tym magicznym zoo, o ile kojarzę, jest dokładnie w tym samym miejscu co wybieg pawianów. Ale nic nie przebije najbardziej niezawodnego wynalazku pingwinów, czyli Dużych Zakrzywiających Przestrzeń Metalowych Drzwi Po Prawej.

Zaraz, o czym właściwie jest ten temat? :?

Ja chcę więcej Hansa w serialu :-)

To ja chcę zobaczyć w serialu KREW! I więcej paranoi Skippera, uwielbiam te malutkie oczka. Pomarzyć można

RicoMarico napisał:

Ja chcę żeby Skipper pił wódkę z Hansem. Więcej mi nie trzeba.

Ta...to byłoby fajne...