Forum o Pingwinach z Madagaskaru
Gość
Alice napisał:
Pobranie krwi jest gorsze... Mdleję na widok igły. A za tydzień muszę pójść
P-pobieranie krwi, mówisz?Ja na widok igły już mdleję...a jak już ktoś mi pobiera krew to zemdleję... (Dosłownie! ,,Zemdlenie'' to nie metafora!!)
Raz kiedyś gdy dali mi kroplówkę i siedziała tam ta igła w ręce przez dwa dni w bezróchu to przez tydzień nie mogłam jej ruszać
A najlepsze było to gdy igłę od kroplówki mi wkładali...bałam się i z tego strachu żyła w którą musieli ukłuć, znikła (Nie, nie znikła, tylko ukryła się) i nie mogli trafić
Mój organizm ztrollował tych ************ sadystów xD
Ostatnio edytowany przez Kolskr (2013-08-29 12:19:10)
Ta od MLP i Hetalii
Ja raz uciekłam z fotela i dentystka goniła mnie z igłą, w której był środek uspokajający, ale mnie nie złapała. Potem wleciałam do kibla dla personelu, bo nie wiedziałam gdzie się schować i się zakluczyłam, bo akurat klucze w drzwiach były, a rodzice od razu w panikę i "Wyjdź stamtąd, wyjdź!" i szarpią te drzwi, a ja sb stoję przy nich i się śmieję.
Offline
Gość
Hahhahah xD
Poważnie?
Ja też tak bym chciała...lecz mi raczej nie dałby środku uspokojającego... pomyślą, ,,taka duża dziewczyna w WC'ie się chowa''...
I w ogóle, jak już mi odbija to tylko bo 18 szklankach mocnej kawy bez dodatku cukru... i tak nie wiele...żeby mnie poniosło, tak do końca, to trzeba co najmniej 30 kubków kawy...xD
Ta od MLP i Hetalii
No, poważnie, poważnie.
Dentystka uznała mnie za wariatkę i nie chciała, żebym następny raz do niej przyszła i zmieniliśmy, ale ta jest jeszcze gorsza... Muszę wymyślić coś innego...
Offline
Ta od MLP i Hetalii
Już wiem! Też ugryzę, ale aż do kości! Pogonią mnie z hukiem
Offline
To próbuj
Byłam niedawno na USG, i taka jedna kobieta, co mi je robiła, zwracała się do mnie jak do kilkulatki... To było poniżające.
Offline
Ta od MLP i Hetalii
Wiem co czułaś... Do mnie też...
"A teraz otwórz buźkę słonko..." "Ślicznie!" "Powiedz "A" śliczniutka..."
Masakra...
Jedna na koniec zrobiła mi puci-puci za to, że się nie wierciłam...
Offline
Jezu... To straszne...
"Zapraszam cię, kochana", "No połóż się", "Troszkę niżej, niżej", "Pierwszy raz masz takie badanie?", "Wiesz, jak to wygląda, prawda?", "Jaka byłaś dzielna"...
Durna baba, jeszcze głupawo się szczerzyła...
Ehh... szkoda słów.
Offline
Ta od MLP i Hetalii
Dokładnie, ale to puci-puci przerosło ludzkie granice...
Offline
Ta od MLP i Hetalii
Dobrze, że moich przyjaciół tam nie było, bo reputacja kaput...
Offline
Gość
,,Nadopiekuńczość''? U nas czegoś takiego nie ma. I jeszcze raz potwierdzam, że to sadyści którzy mają gdzieś moje zdrowie i robią to tylko dla pieniędzy. Nie obchodzi ich to i nie widzą bólu na twarzy, delikatność u nich to...z resztą...oni nawet nie wiedzą co to jest...szlag ich trafi!
Tak jak pielęgniarkę w ośrodku niedaleko mojego domu. Tam na przykład na każdym pobraniu krwi dłubie mi w żyle, dopóki nie zemdleję. Potem i tak mama mnie wynosi z gabinetu...
Natomiast w przychodni w sąsiednim mieście robią to szybko i zdecydowanie. Nawet zemdleć nie zdążę
Offline